Autor: Piotr Rozmus
Tytuł: Kompleks Boga
Wydawca: Videograf
Cztery na pozór zupełnie obce i diametralnie różne osoby, żyjące w przeświadczeniu, że ich sekrety nigdy nie wyjdą na jaw, budzą się w zimnym, mrocznym pomieszczeniu zamknięci w klatkach. Nie wiedzą gdzie są, i dlaczego. Kiedy dostrzegają zwisający z sufitu hak i stojący w kącie stół z narzędziami z nierdzewnej stali, opuszcza ich wszelka nadzieja, że mogą wyjść z tego żywi. Tymczasem komisarz Pieńkowski prowadzi śledztwo w sprawie zaginięć czterech studentek szczecińskich uczelni. Policja nie ma żadnego śladu i z każdym dniem odczuwa coraz większą presję ze strony lokalnej społeczności i mediów. Motyw seksualny wydaje się być oczywisty, jednak kolejne zaginięcia sugerują coś zupełnie odwrotnego...
Źródło |
Największym plusem "Kompleksu Boga" jest zdecydowanie wykreowanie portretu psychologicznego osoby, która kryje się za dziwnymi zniknięciami. Nie ukrywam, że momentami z niepokojem spoglądałem na przestrzeń dookoła siebie, tak tylko, żeby upewnić się, iż na pewno jestem sam. Autor naprawdę świetnie poradził sobie z trudnym zadaniem stworzenia postaci, która jednocześnie fascynuje, przeraża i pomimo dokładnego odkrycia jego myśli - jest dla nas zagadką.
Na pochwałę zasługują również inni bohaterowie, których mamy okazję poznać na stronicach tej fascynującej powieści. Każde z nich coś ukrywa, kluczy pomiędzy dobrem a złem, u niektórych te granice zatarły się do tego stopnia, że nie potrafią już ich odróżnić. Kiedy budzą się w nowym miejscu możemy obserwować zachodzące w ich psychice zmiany, które sprawią, że staną się oni całkiem innymi ludźmi. Podróż wgłąb ich życia była dla mnie fascynującym przeżyciem.
W "Bestii" autor dał się poznać jako osoba, która misternie snuje sieć intryg. Stopniowo odsłaniane sekrety występują również w drugiej jego powieści i równie skutecznie wywołują w czytelniku zaskoczenie oraz nieznośne niedowierzanie. Wszystkie postaci, chociaż pozornie diametralnie się różnią i nie mają prawa mieć ze sobą niczego wspólnego, są sobie znani, chociaż od dawna zapomniani. Tajemnicze historię, które łączą ich ze sobą są dokładnie przemyślane i ukryte w taki sposób, że mało kto mógłby je wykryć.
"Kompleks Boga" to pozycja, która powinna zaspokoić głód literacki osób potrzebujących historii opowiedzianej przyjemnym w odbiorze stylem. Barwne opisy umożliwiają wyobrażenie sobie wszystkiego - co gorsza, bardzo łatwo ujrzeć oczami wyobraźni brutalne sceny, przez które czytelnikowi zaczyna robić się niedobrze i chętnie odłożyłby powieść na bok, jednakże fascynująca i przerażająca zarazem historia całkowicie to uniemożliwia.
Po raz kolejny dane mi było obcować z mieszanką gatunkową (thriller, horror, powieść psychologiczna) powstałą spod pióra Rozmusa i trzeba przyznać, że i tym razem autor również postawił sobie poprzeczkę wysoko - na szczęście podołał założonemu przez siebie zadaniu. Wartka akcja, siatka ukrytych intryg, realistyczni bohaterowie, żywe, plastyczne dialogi, ciekawy pomysł na fabułę, lekki styl, barwne opisy i przerażająca szata graficzna sprawiają, że "Kompleks Boga" również zalicza się listy moich ulubionych książek.
Po raz kolejny dane mi było obcować z mieszanką gatunkową (thriller, horror, powieść psychologiczna) powstałą spod pióra Rozmusa i trzeba przyznać, że i tym razem autor również postawił sobie poprzeczkę wysoko - na szczęście podołał założonemu przez siebie zadaniu. Wartka akcja, siatka ukrytych intryg, realistyczni bohaterowie, żywe, plastyczne dialogi, ciekawy pomysł na fabułę, lekki styl, barwne opisy i przerażająca szata graficzna sprawiają, że "Kompleks Boga" również zalicza się listy moich ulubionych książek.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Videograf.