Caspar Lee i Emily Riordan Lee „Caspar Lee", Egmont, Warszawa 2017
Ta książka jest o mnie, ale niestety jej nie napisałem. To robota mojej mamy. Uważam nawet, że ta książka jest nielegalna, więc jeśli ją kupiliście, na dobrą sprawę wsparliście działalność przestępczą. No i co wy na to? Myślę, że mama bierze odwet za dzień, w którym przyszedłem na świat, i ponoć chciałem ją wtedy zabić. Na pewno nie daruje sobie tej historii... Z tej książki dowiecie się również, jak wyglądał mój pierwszy dzień w szkole, i dlaczego mam taką wielką głowę. Będzie i o tym, że zawsze cieszyłem się powodzeniem u pań i tak dalej. No wiecie, same ważne rzeczy. W każdym razie, pierwszą wersję tej książki znalazłem w drukarce i, jak zobaczycie, zdementowałem niektóre z bezczelnych kłamstw mamy. No to bawcie się dobrze. Ale pamiętajcie, że prawdziwe są tylko te kawałki, w których wypadłem korzystnie.
Że jestem mocno zacofany w popkulturze, a w szczególności w dziedzinie youtube'owych sław, zdawałem sobie sprawę, choć nie bez zażenowania, bo przecież chociażby powierzchownie powinienem się w tym wszystkim orientować. Pewnego dnia padła propozycja zrecenzowania tejże biografii, którą w całej swej naiwności uznałem za ciekawie się zapowiadającą powieść. Gdzie był rozum, gdy czytałem opis? Nie mam pojęcia, prawdopodobnie miał mnie gdzieś (a może to ja go gdzieś miałem), co zresztą zdarza się nagminnie! I w ten sposób Caspara Lee uznałem za bohatera literackiego. Brawo, Radziu, ty geniuszu! Niemniej jednak cała ta komedia omyłek wyszła mi na dobre, bo poznałem historię bardzo ciekawego człowieka i przeczytałem naprawdę dobrą biografię. Jak to mówią, głupi ma zawsze szczęście.
Zdjęcie z mamą pochodzi z instagrama Caspara |
Biografię czyta się również lekko ze względu na styl mamy Caspara, która jest autorką tego tytułu. Emily Riordan Lee pisze językiem prostym, ale życie swojego syna relacjonuje w formie pogawędki z czytelnikiem. Dużo tu słownictwa nacechowanego emocjonalnie, różnych zwierzeń i bezpośredniości opisów nawet intymnych sytuacji, dzięki czemu czytelnik ma wrażenie, jakby siedział z autorką przy wspólnym stole i wsłuchiwał się w zajmującą opowieść o chłopaku, który od zera zbudował swoją markę, dzięki której stał się dobrze rozpoznawalną gwiazdą. W ogóle historia Caspara Lee jest fascynująca – już od dzieciństwa prowadził zwariowane, trochę nietypowe i zabawne życie. Śledzenie jego rozwoju w sieci sprawia odbiorcy wielką przyjemność, a to za sprawą, że już na pierwszych stronach Lee, jak i cała jego rodzina, zyskuje sobie naszą sympatię. No bo jak tu nie kochać takich zakręconych i wesołych ludzi?
Zaskoczyło mnie, co wynika z lektury, że Caspar wielu rzeczy o swoim dzieciństwie dowiaduje się dopiero z tej biografii. Nie wiem, na ile jest to prawdziwe, niemniej jednak wydaje mi się trochę smutne. Caspar chyba jednak nie odczuwa tego w taki sposób, co wnioskuję na podstawie jego komentarzy pojawiających się na marginesach prawie każdej strony. Początkowo wydawały mi się żenujące i irytujące ze względu na to, że rozpraszały i utrudniały lekturę. Kiedy się jednak już zapała sympatią do youtubera, jego uwagi przestają irytować, niektóre potrafią nawet rozbawić. W ogólnym rozrachunku biografia ta jest bardzo ciekawą pozycją. Napisana lekkim piórem, utrzymywana w formie pogawędki, okraszona humorem Caspara i przede wszystkim wciągająca. To naprawdę wspaniałe, móc śledzić rozwój osoby, który pokazuje, że dzięki wytrwałości, zapałowi i wielkim pokładom zainteresowania można osiągnąć naprawdę wiele. Wszystkim gorąco polecam!
Oceniam: 8/10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję