Ariana | Blogger | X X

środa, 26 marca 2014

Sonia Wiśniewska - ,,Miasto Nieśmiertelnych''








Autor: Sonia Wiśniewska
Tytuł: ,,Miasto Nieśmiertelnych''
Stron: 190
Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza
Rok wydania: 2012
Ocena: 9+/10







Jest takie jedno miejsce na ziemi, gdzie ludzie nie mają dostępu. Chociaż staraliby się nie wiadomo jak bardzo, nigdy nie będą w stanie odkryć tajemnic skrywanych przez tamto miejsce. A jest nim Miasto Nieśmiertelnych.

Sonia Wiśniewska to debiutująca pisarka. Z wykształcenia jest grafikiem oraz ilustratorem.  W 2012 roku napisała debiutanckie "Miasto Nieśmiertelnych". Na tej powieści nie koniec, bo autorka ma w zanadrzu (dokładniej w szufladzie) kilka innych dzieł, które kiedyś postanawia wydać.

W zamkniętym przed ludźmi Mieście Nieśmiertelnych mieszka dwudziestu Bogów. Panujące między braćmi spięcia doprowadziły do podzielenia się ich na dwa kręgi, w których to dwaj Panowie Błyskawic walczą o pozycję lidera. Targające rodzeństwem negatywne uczucia sprawiają, że spiskują przeciw sobie, oddalają się od siebie i zapominają o łączących ich więzach.
Wkrótce jednak wszystko ma się zmienić za sprawą wizji Pana Przyszłości.
Pakt Pokoju i Pakt Tajemnicy zostały zerwane…
Któremu z bogów uda się przetrwać w panteonie i kim będzie lider? 


Z początku trudno była mi zapamiętać imiona wszystkich bogów. Kiedy pojawiało się jakieś imię szybko przewracałem kartki na pierwsze strony, gdzie rozpisane są imiona bogów i ich żywioły. Po przekroczeniu setnej strony problem ten zniknął, a czytanie ruszyło pełną parą. Niestety zaraz musiałem przyhamować, bo nastąpił koniec.

Autorce należy się wielkie uznanie za stworzenie czegoś całkowicie nowego. Znam prawie wszystkie mity greckie i rzymskie (moja pasja w podstawówce) i jeszcze nigdy nie spotkałem się z czymś podobnym. Oryginalny pomysł, oryginalni bohaterowie, oryginalne imiona. Wszystko razem zmieszane tworzy całość, która po prostu zachwyca.

Akcja rozwija się powoli, dojrzewa przez 3/4 książki, aż wreszcie staje się dojrzała i dochodzi do wybuchowego zakończenia. Trwa wojna, w której to, jak mówi przepowiednia, zginie dziesięciu najsłabszych bogów. Takie rozwiązanie bardzo mi się spodobało, zwłaszcza iż od początku do końca walki nie byłem pewien kto przeżyje.

Szata graficzna nie jest zachwycająca, ale nie należy też do tych gorszych. Okładka moim skromnym zdaniem powinna być nieco jaśniejsza. Sam rysunek jednak bardzo mi się spodobał. Zastosowano tu sposób numeracji stron, którego nie lubię. Inny czytelnik nawet nie zwróciłby na to uwagi, jednak ja jestem wredny (xD) i musiałem się do czegoś przyczepić. Powinna się ona znajdować na dole strony, nie po bokach, ponieważ do takiej numeracji jestem już przyzwyczajony. Wszystko dlatego, że ten sposób kojarzy mi się z książkami Paula Coelho, za którymi nie przepadam.

Kilka słów o poprawności tejże powieści trzeba powiedzieć. Nie wiem, czy Warszawska Firma Wydawnicza zdaje sobie sprawę z tego, że w skład jej korekty wchodzą szóstoklasiści, a może nawet piątoklasiści. Powieść autorstwa Sonii Wiśniewskiej naszpikowana jest błędami  gramatycznymi, ortograficznymi i interpunkcyjnymi. Jestem zdruzgotany tym, jak bardzo korekta potrafi zniszczyć dobrą powieść. Radzę wziąć się za robotę i zacząć poprawiać błędy w tekstach przeznaczonych do publikacji, ponieważ to wstyd i hańba dla wydawnictwa, popełniać więcej błędów niż piątoklasiści w swoich wypracowaniach.

Kto powinien przeczytać tę powieść? Każdy, kto chciałby się przenieść w inny, magiczny świat,  z którym nigdzie indziej się nie spotka. Jeżeli interesujesz się mitologią, książka stworzona jest specjalnie dla Ciebie.

,,Panie uchroń mnie przed przyjacielem, bo z wrogiem dam sobie radę sam.''



Za możliwość poznania 20-stu bogów i autograf, dziękuję przemiłej autorce, Sonii Wiśniewskiej.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...