Ariana | Blogger | X X

niedziela, 14 grudnia 2014

Douglas Preston "Projekt Kraken"

Autor: Douglas Preston
Tytuł: Projekt Kraken
Wydawca: Burda Książki



Wyman Ford, były mnich i agent CIA, a obecnie prywatny detektyw, otrzymuje nowe niebezpieczne zlecenie. Ma odnaleźć szefową ekipy programistów Projektu Kraken, która po wybuchu, do jakiego doszło w Centrum Lotów Kosmicznych Goddarda podczas testowania sondy przeznaczonej do badań na Tytanie, zaszyła się w górach na pustkowiach Kolorado. Sztuczna inteligencja wyrwała się spod kontroli i zamiast stać się przełomowym osiągnięciem technologii, może okazać się pierwszym krokiem ku zagładzie ludzkości. Wyman Ford i zbuntowana genialna programistka Melissa Shepherd łączą siły, by powstrzymać niszczycielskie zapędy dość niezwykłego zbiega, jakim jest sztuczna inteligencja, na którą zaczęli polować nowojorscy specjaliści od handlu algorytmicznego.

O Tytanie, księżycu Saturna nie słyszałem, ani nie wiedziałem kompletnie nic, dopóki nie sięgnąłem po "Projekt Kraken". Dzisiaj mogę sypnąć garstką ciekawostek, które zaintrygują nawet najmniej wybitne umysły. Czy wiedzieliście, że Tytan posiada 1,5 razy gęstszą atmosferę od Ziemi, pod jego twardą skorupą kryją się niezliczone ilości wody, które spokojnie przewyższają wody zgromadzone na naszej planecie, padają tam deszcze ciekłych węglowodorów. Dodatkowo łamie on wszelkie prawa fizyczne, gdyż porusza się przeciwnie do osi obrotu jego macierzystej planety i przeciwnie do kierunku jej ruchu wokół słońca. Fascynujące zjawisko, czyż nie?


Podobnie pomyślała Melissa Shepherd, która stworzyła sztuczną inteligencję, aby dzięki niej odkryć sekrety Tytana. Tu zaczyna się ciekawy pomysł na historię mogącą zainteresować wiele osób. Douglas Preston wiedział, jak rozbudować ten pomysł, żeby powstała powieść o oryginalnej fabule i muszę Wam powiedzieć, że ma autor talent. Definitywnie. Najbardziej przerażał mnie gdy opisywał kolejne poczynania sztucznej inteligencji, która nie zważając na konsekwencje, bo takowych nie musiała się bać, starała się zrobić co tylko w jej mocy, żeby Księżniczka przekonała się na własnej skórze, co Dorotka czuje.

Opisy autora i jego styl budowały niepowtarzalną atmosferę wszędobylskiego strachu. Na każdej stronie dało się wyczuć jego znajomy zapach, który powoli obejmował czytelnika z trwogą przewracającego następną stronicę. W głowie brzmiało tylko jedno pytanie: Czy to, co przeczytam za chwilę nadal trzymało będzie mnie w niepewności? Nikłym wątpliwością autor zaprzeczał momentalnie ponownie przyspieszając nasz puls. Jeżeli Preston sam potrafi w Czytelniku wywołać tyle emocji, ciekawy jestem, co zmajstrował on wspólnie z Lincolnem Childem. 

Kolejnym elementem przyczyniającym się ku uatrakcyjnienia są bohaterowie. Wykreowano ich z myślą o najmniejszych detalach. Najlepsze jest to, że mimo niewielu opisów postaci jesteśmy w stanie dokładnie je opisać. To właśnie ich charakter i zachowanie w danych sytuacjach sprawiają, że są tak wyraziści i zapadają nam na długo w pamięć. Każdego z nich obdarzamy też odpowiednimi uczuciami. Sympatią, zrozumienie, współczucie, czasami nawet wrogość. Niesamowite jest to, że papierowi przyjaciele wydają się nam tak prawdziwi.

"Projekt Kraken" przyciąga uwagę nie tylko dzięki ciekawej fabule, wyrazistym bohaterom i zaskakująco realistycznej sztucznej inteligencji, która działa jak człowiek. Dużą rolę odgrywa również dobrze wykonana okładka. Zielone kolory spowijające budowlę na urwisku, a w tle wyraźnie widzimy Tytana. Pomysł i wykonanie bardzo mi się spodobał, za co oklaski przyjąć powinni graficy z Burdy Książki.

Zachęcam Was do zapoznania się z tą historią. Wciągnie Was bez reszty i w sposób podchwytliwy ukradnie dużą ilość czasu. Mam nadzieję, że uwierzycie mi na słowo i czym prędzej pospieszycie do biblioteki, żeby wypożyczyć nowość Douglasa Prestona. Polecam!




Dziękuję Wydawnictwu Burda Książki za egzemplarz książki.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...