Ariana | Blogger | X X

niedziela, 26 listopada 2017

Relacja ze Świątecznych Targów Książki w Rzeszowie


Pierwsza edycja Świątecznych Targów Książki w Rzeszowie już za nami! W dniach 24-25 listopada do Millenium Hall zjechali się książkoholicy z całego Podkarpacia na targi, które obfitowały w spotkania z autorami, wiele przecenionych książek i stoiska targowe największych wydawnictw na polskim rynku książkowym. Podczas dwudniowych targów czytelnicy mieli okazję spotkać się z takimi autorami jak: Katarzyna Bonda, Małgorzata Gutowska-Adamczyk, Katarzyna Puzyńska, Anna Dziewit-Miller i kilkoma innymi. Była to doskonała okazja do zamienienia paru słów z ulubionymi pisarzami, zebrania podpisów na egzemplarzach lubianych powieści i przeprowadzenia pasjonujących dyskusji z ludźmi o tych samych zainteresowaniach.


Poszukiwania stoisk wydawniczych nie były niczym trudnym, nawet najbardziej roztargnieni poradziliby sobie z ich lokalizacją, bowiem mnóstwo przecenionych książek czekało na książkoholików na parterze. Równie łatwe było odnalezienie saloniku literackiego, wystarczyło bowiem przemieścić się na pierwsze piętro centrum. Zresztą po wejściu można było zaopatrzyć się w plakat informacyjny, który zawierał wszystkie istotne wiadomości. Naprawdę, nie było możliwości pogubienia się.


Poppapraniec przybył na targi głównie z nadzieją na spotkanie z Katarzyną Puzyńską, które miało odbyć się o godzinie 17:00. Udało mu się dotrzeć do Rzeszowa kilka godzin wcześniej, więc oczywiście pierwszym za co się zabrał, był powolny spacerek między stoiskami po brzegi wypełnionymi propozycjami książkowymi. W promocyjnych cenach można było zakupić zarówno tytuły, które swoją premierę miały niedawno, jak i powieści nieco starsze. Poppapraniec miał możliwość obejrzenia tylu książek, że nie wiedział, co ze sobą zrobić. Najchętniej wziąłby ze sobą wszystkie, ale niestety nie było takiej możliwości. Tym bardziej, że w swoim plecaku miał już kilka pozycji, o których opowie trochę później.


Jeżeli chodzi o frekwencję, poppapraniec był bardzo pozytywnie zaskoczony. Spodziewał się oczywiście wielu osób, nie sądził jednak, że przybędzie ich aż tyle! Między stoiskami panował mały tłok, ale to tylko sprzyjało wytworzeniu się całkiem sympatycznej atmosfery. Reprezentanci niektórych wydawnictw przyjaźnie zagadywali, pomagali przy wyborze odpowiednich książek. Wysoką frekwencję można było najlepiej zauważyć, obserwując kolejki czytelników ustawionych do autorów. Największą sławą cieszyła się chyba Katarzyna Bonda, która rozdawała autografy przez prawie godzinę.


Poppapraniec miał dużo szczęścia. Co prawda na spotkanie z Bondą nie zdążył, wciągnął się też w spacerowanie między stoiskami tak bardzo, że nie zauważył, iż kolejka do autorki już się skończyła (obiecał sobie wrócić, gdy ta będzie miała się ku końcowi). Królowa polskiego kryminału szykowała się już do wyjścia, poppaprańca ogarnęły takie nerwy, że po prostu bał się podejść i poprosić o zdjęcie. Całe szczęście podsłuchał rozmowę (cóż za brak kultury!) pewnej dziewczyny z chłopakiem, która również nie załapała się do kolejki, a obawiała się podejść do Katarzyny Bondy. „Jak pani pójdzie, to ja też pójdę" – taką propozycję rzucił ni z tego, ni z owego poppapraniec dziewczynie. I wiecie co? Podeszliśmy, zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie i wszyscy byli szczęśliwi :)


Po tym jakże emocjonującym wydarzeniu poppapraniec zdecydował, że musi odpocząć. Wjechał więc po schodach na pierwsze piętro centrum, zajął miejsce i czekał na spotkanie z Krzysztofem Vargą. Pisarz okazał się bardzo sympatyczną osobą, niestroniącą od żartów. W czasie rozmowy zostało poruszonych wiele tematów związanych zarówno z życiem, jak i twórczością dziennikarza. Krzysztof Varga opowiedział czytelnikom o swoich wszystkich książkach, zdradził też co nieco na temat swojej kolejnej powieści, która przechodzi teraz redakcję i powinna ukazać się w przyszłym roku. Po godzinnym spotkaniu Varga udał się na stoisko wydawnictwa Wielka Litera, gdzie rozdawał autografy. Kolejnym punktem programu było spotkanie z Katarzyną Puzyńską.


Katarzyna Puzyńska dosłownie wbiegła na scenę (do fanów przyjechała prosto z Warszawy, a w Rzeszowie była po raz pierwszy – łatwo się pogubić), wprowadzając już na początku luźną i sympatyczną atmosferę. Na spotkanie przybiła liczna publiczność, która z zainteresowaniem słuchała rozmowy prowadzonej przez Beatę Terczyńską i odpowiadała na pytania autorki, bo ta zachęcała  swoich czytelników do dialogu, kierując do nich różne pytania. Fani mogli dowiedzieć się, w jaki sposób tworzy Puzyńska, skąd biorą się jej pomysły, jak wyglądały początki twórczości, mogli także zadać własne pytania. Pisarka raz po raz wywoływała uśmiech na twarzach czytelników, a to dzięki anegdotkom i zabawnym odpowiedziom. Obecni zastanawiali się także, czy za sceną nie dochodzi do morderstwa. Dlaczego? Niech to pozostanie słodką tajemnicą :)


Po spotkaniu w saloniku literackim Katarzyna Puzyńska wraz z fanami przeniosła się na stoisko wydawnictwa Prószyński i S-ka. Kolejka po autografy i zdjęcia była bardzo długa. Poppapraniec przyniósł ze sobą wszystkie osiem części sagi o policjantach z Lipowa (tak, psychofan). Całe szczęście stał prawie na samym końcu kolejki, więc nie miał go zbytnio kto zabić wzrokiem, zresztą pozostałe czytelniczki doskonale rozumiały poppaprańca i powolne wyciąganie wszystkich tomów z plecaka skwitowały wyłącznie przyjaznym uśmiechem.


Poppapraniec żałuje, że nie udało mu się dotrzeć na pierwszy dzień targów. Mimo to sobota owocowała w wiele ciekawych i wzbudzających wielkie emocje wydarzeń. Świąteczne Targi Książki w Rzeszowie to wspaniała inicjatywa, która pozwoliła czytelnikom z całego Podkarpacia na chwilę oderwania od rzeczywistości. Spotkania autorskie, podpisywanie powieści przez ulubionych pisarzy, wiele przecenionych tytułów i tłum osób, które mają takiego samego bzika na punkcie czytania – to wszystko sprawiło, że targom towarzyszyła miła atmosfera, a samo wydarzenie stało się niezapomnianym przeżyciem. Miejmy nadzieję, że stanie się to impreza cykliczna!
Byliście na targach? Jak Wam się podobało? :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...